Premiera filmu Jana P. Matuszyńskiego “Żeby nie było śladów” jest wydarzeniem bez precedensu. Film zrealizowany jest w oparciu o reportaż Cezarego Łazarewicza naprawdę wstrząsa widzem z kilku powodów. Opowiada o bestialstwie lat 80′, o tym, jak wielka machina władzy potrafi rozjechać prawdę na strzępy, o tym, jak można manipulować faktami, wreszcie o tym, jak ważne w życiu jest dokonanie wyboru – po której się jest stronie.
Film rysuje postać mec. Macieja Bednarkiewicza, niezłomność Jego charakteru i silne przekonanie o tym co jest czarne, a co białe. Film pojawia się teraz raczej nieprzypadkowo. Analogii i odniesień do teraźniejszości uważny widz zaobserwuje wiele. Cezary Łazarewicz, jako doświadczony reportażysta genialnie nakłada wydarzenia tamtych czasów na dzisiejszą narrację władzy, która lepiej wie, co dla nas lepsze.
Zapraszamy 26 listopada, na godz. 18:30 do EC1 w Łodzi.
